piątek, 14 września 2012

Urok pchlego targu



Bardziej od zakupów w sklepach z wyposażeniem wnętrz cieszą mnie "polowania"na pchlich targach i second handach.Magia starych przedmiotów jest nieporównywalna z niczym innym no i pewność,że ktoś nie ma czegoś identycznego u siebie w domu. 

Od kilku lat regularnie zaglądam na pchli targ u siebie w Lublinie,gdzie od czasu do czasu udaje mi się wygrzebać jakieś oryginalne przedmioty.
A to jakiś cudowny mosiężny świecznik,ceramikę,obraz albo stare żakardowe zasłony ...



















Trochę to uzależnienie ,może dziwactwo ,zawsze obiecuje sobie ,że nic tym razem nie kupię ,puki nie" zelektryzuje" mnie widok czegoś szczególnego ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz