Lato sprzyja wyjazdom, jednak nie trzeba jechać daleko,żeby zobaczyć coś ciekawego.W ostatnią niedzielę wybrałam się razem z moimi córkami do pobliskiego skansenu,leżącego na obrzeżach Lublina.Dzień był bajecznie słoneczny,leniwa letnia atmosfera nastrajała do odwiedzenia tego sielskiego miejsca. Jako,że zawsze lubiłam polską architekturę drewnianą pstryknęłam trochę fotek drewnianych chałup,stodół z terenu Lubelszczyzny, które tu zostały zebrane i pieczołowicie odnowione. A także inne przykłady polskiego
budownictwa wsi i miasteczek z okresu XIX i początku XX wieku .Zapraszam Was do obejrzenia miejsca,gdzie czas się zatrzymał...
Jeszcze gdzieniegdzie możemy spotkać takie senne miasteczka w południowo wschodniej części Polski
 |
| Inscenizacja śniadania żniwiarzy jak na obrazach Józefa Chełmońskiego |
 |
| Dach strzechą słomianą kryty |
 |
| przykład misternie plecionego słomianego dachu nad studnią |
 |
| Drewniana chałupa strzechą kryta z cudownymi malwami prawie jak w "Panu Tadeuszu"... |
 |
| A tu już przykłady małomiasteczkowej architektury drewnianej |
 |
| Cudownie spływające woluty na szczycie dachu ,dla niezorientowanych to te elementy w formie ślimaka |
 |
 |
| Typowy polski dwór kryty drewnianym gontem.Ta forma wiejskich rezydencji polskiego ziemiaństwa wykształciła się już w XVII wieku i pozostała prawie niezmieniona do początków XX wieku |
 |
| Drewniana cerkiew greckokatolicka |
 |
| ikonostas |
