Wiosna tak czy inaczej przyjdzie ,w końcu zrobi się ciepło a
wraz z
ciepłem przemożna chęć wyrwania się gdzieś za miasto.
Już pewnie
planujecie wyjazdy w majowy weekend ,
więc gorąco polecam odwiedzenie klasztoru
cysterskiego w Wąchocku.
Klasztor pochodzący z XIII w. jest niesamowity jak i oprowadzający po nim ojciec Marian,
który więcej wie o historii tego miejsca niż niejeden profesor historii sztuki.
Miałam to szczęście,że zwiedzałam klasztor wieczorową porą bez asysty tłumów turystów.
Ciemne klasztorne krużganki przyprawiały mnie raz po raz o ciarki na całym ciele i
mogłam poczuć atmosferę powieści o panu Samochodziku,które czytałam w dzieciństwie...
 |
przezrocze w kapitularzu |
 |
wnetrze kapitularza,2 cw.XIII w |
 |
oryginalna posadzka klasztorna jeszcze z czasów średniowiecza |
 |
Refektarz- średniowieczna jadalnia klasztorna w niezmienionym stanie od czasów powstania |
 |
wnetrze fraterni |
 |
niezapomniany cudowny gawędziarz ojciec Marian -w mundurze kapelana |
 |
okienko do wydawania potraw z klasztornej kuchni |
 |
refektarz z oryginalnymi stołami i krzesłami |
 |
refektarz |
Zdjęcia z moich prywatnych zbiorów zrobione podczas zeszłorocznej objazdówki
po zabytkach Polski pd-wsch.
Jeśli chcecie więcej informacji zajrzyjcie na stronę :http://www.wachock.cystersi.pl/opactwo/